Policjanci z Jarosławia poszukiwali dwóch nastolatków. Chłopcy w wieku 12 i 16 lat wyszli w piątek ze swoich domów i do nich nie powrócili.
W poniedziałek przed godz. 11, do jarosławskiej jednostki zgłosiła się kobieta, która zgłosiła zaginięcie jej 12-letniego syna. Z zawiadomienia zgłaszającej wynikało, że nastolatek wyszedł z domu w piątek z zamiarem udania się do szkoły, jednak tam nie dotarł i nie wrócił do miejsca zamieszkania. Z informacji jakie posiadała matka wynikało, że jej syn może przebywać w towarzystwie 16-letniego kolegi.
Tego samego dnia dyżurny jarosławskiej jednostki przed godz. 12 przyjął zgłoszenie od matki 16-latka o jego zaginięciu. Okoliczności zaginięcia obydwu chłopców były takie same. Kobieta próbowała skontaktować się z synem ale bezskutecznie. Chłopiec odrzucał połączenia i nie odpowiadał na wiadomości.
Zderzenie dwóch samochodów. Trzy osoby w szpitalu
W poszukiwania nastolatków zaangażowani zostali policjanci z jarosławskiej komendy. Po ustaleniu rysopisu zaginionych, dyżurny przekazał go wszystkim patrolom znajdującym się w służbie. Funkcjonariusze szukali chłopców na terenie miasta, sprawdzali szpitale, dworce, pustostany, miejsca gromadzenia się młodzieży oraz parki. Stróże prawa byli także w ciągłym kontakcie z rodziną zaginionych chłopców.
Na szczęście przed godz. 17, nastolatkowie cali i zdrowi zostali odnalezieni.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!