Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart wzięła udział w obchodach 80. rocznicy pacyfikacji Staroniwy, by uczcić pamięć Polaków rozstrzelanych przez Niemców 1 czerwca 1943 roku.
Uroczystości na placu przed Pomnikiem Pamięci poprzedziła modlitwa na Cmentarzu Staroniwa oraz uroczysta Msza Święta w Kościele pw. św. Judy Tadeusza w Rzeszowie.

Następnie uczestnicy przeszli na plac przy ul. Bohaterów 5, gdzie złożono wieńce i wiązanki kwiatów, odczytano Apel Pamięci i oddano salwę honorową.

- W dziejach każdego narodu są momenty naznaczone tragedią. W historii Polski takich momentów jest wiele. Jednym z nich są wydarzenia sprzed 80 lat dotyczące mieszkańców tej podrzeszowskiej wówczas miejscowości. Musimy pamiętać, że w tych wydarzeniach zawarta jest ludzka historia, dramat rodzin, którzy utracili swoich bliskich, dramat ludzi, którzy stracili swoje życie. Te wydarzenia odzwierciedlają ogrom tragedii, które wywołuje wojna, ogrom niesprawiedliwości i cierpienia, które dotyka przede wszystkim ludność cywilną - powiedziała wojewoda Ewa Leniart.

Czwartkowe uroczystości zostały zorganizowane przez Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie, Parafię pw. św. Judy Tadeusza w Rzeszowie oraz 21 Brygadę Strzelców Podhalańskich.

***
Nocą z 31 maja na 1 czerwca 1943 roku żołnierze AK uszkodzili za pomocą 3 karabinów oraz zastosowaniu pocisków przeciwpancernych podstację transformatorów w Staroniwie koło Rzeszowa (obecnie część Rzeszowa). Zamierzonym rezultatem tej akcji dywersyjnej była kilkugodzinna przerwa w pracy rzeszowskiej fabryki silników lotniczych, wówczas Flugmotorenwerke Reichshof GmbH. Akcja należała do tak zwanych akcji "zastrzeżonych", czyli specjalnych, które były dokładnie zaplanowane w ramach "okresowego kontyngentu zadań dywersyjnych". W rezultacie ww. akcji nastąpił wyjątkowo krwawy odwet niemiecki i represja wobec ludności cywilnej. Niemcy rozstrzelali 44 mieszkańców Staroniwy

Zobacz galerię


Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.