Mieleccy policjanci zatrzymali 20-latka, który kierując seatem uderzył w przydrożny mostek i wjechał do rowu, a potem oddalił się z miejsca zdarzenia. Jak się okazało, mężczyzna miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie.
W niedzielę po godz. 5, policjanci zostali powiadomieni o zdarzeniu drogowym z udziałem osobowego seata na ul. Targowej w Radomyślu Wielkim. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że kierujący nie dostosował prędkości, stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego uderzył w mostek wjazdowy na jedną z posesji i wjechał do przydrożnego rowu, a następnie pieszo oddalił się z miejsca zdarzenia. Jednak po niedługim czasie wrócił na miejsce, gdzie interweniowali policjanci.
Mężczyzna początkowo nie przyznawał się do kierowania pojazdem. Badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. 20-latek został zatrzymany i przewieziony do mieleckiej jednostki policji. W wyniku zdarzenia mężczyzna nie doznał żadnych obrażeń. Samochód został zabezpieczony na parkingu strzeżonym.
Kompletnie pijana 31-latka spowodowała kolizję i odjechała z miejsca
Po wytrzeźwieniu, 20-latek przyznał się do kierowania samochodem i spowodowanie zdarzenia. Usłyszał już zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.
20-latkowi grozi wysoka grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!