(fot. zdjęcie ilustracyjne)
Ponad 100 tys. złotych stracił mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego, który zainstalował na swoim telefonie oprogramowanie umożliwiające zdalny dostęp do urządzenia.
Wczoraj (8 lutego) do kolbuszowskiej jednostki zgłosił się mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego, który padł ofiarą oszustów. Mężczyzna powiadomił, że w grudniu ubiegłego roku skontaktował się z nim mężczyzna, który przedstawił się jako przedstawiciel popularnej giełdy internetowej, zajmującej się kryptowalutami.
Rozmówca poinformował pokrzywdzonego, że ten zgromadził na swoim koncie zyski w postaci bitcoinów. Mężczyzna zapewnił również, że aby pokrzywdzony mógł faktycznie odebrać środki, wymagana jest jednak dalsza weryfikacja. Fałszywy pracownik giełdy kilkukrotnie kontaktował się z mężczyzną uwiarygadniając podane informacje.
Zgodnie z poleceniem oszusta, mężczyzna zainstalował na swoim telefonie oprogramowanie umożliwiające zdalny dostęp do urządzenia innym osobom. W ten sposób oszuści wykonali z telefonu mężczyzny kilkanaście przelewów na ponad 100 tys. złotych, uzasadniając, że operacje te są niezbędne do odbioru zysków. Aby uwiarygodnić całą historię, mężczyzna otrzymał również fałszywego e-maila od instytucji zajmującej się nadzorem finansowym informującego, że jego środki są tymczasowo zablokowane.
Kiedy mężczyzna sprawdził, że prawdziwa instytucja zajmująca się nadzorem finansowym nie wysyłała do niego żadnej informacji, zorientował się, że padł ofiarą oszustów. W wyniku transakcji stracił ponad 100 tys. złotych.
Sprawą zajmuje się kolbuszowska Policja.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!