W piątek, 13 stycznia br. w trakcie zabezpieczania tymczasowej stacji Zakopane Spyrkówka pod kątem zapewnienia bezpieczeństwa w związku z masowym napływem miłośników skoków narciarskich środkami transportu kolejowego do funkcjonariuszy Grupy Operacyjno-interwencyjnej z Posterunku Straży Ochrony Kolei w Tarnowie dotarła informacja o awanturującym się mężczyźnie w pociągu relacji Warszawa Centralna - Zakopane, który grozi jednemu z podróżnych przedmiotem przypominającym broń palną.
Przypuszczając, że mężczyzna może dysponować prawdziwą bronią palną, patrol SOK potraktował sprawę jako priorytetową. Poinformowano również Komendę Powiatową Policji w Zakopanem. Dysponując rysopisem agresora, mundurowi natychmiast namierzyli go w wagonie. W trakcie próby ujęcia, mężczyzna zachowywał się bardzo agresywnie, dlatego też funkcjonariusze zmuszeni byli do użycia środków przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających i kajdanek.
Po przesłuchaniu świadków zdarzenia, jak i samego poszkodowanego, funkcjonariusze SOK ustalili, że ujęty 43-latek podczas wywołanej przez niego sprzeczki, groził 40-letniemu mieszkańcowi Przemyśla, mierząc do niego z pistoletu. Sprawca posiadał przy sobie walizkę, w której funkcjonariusze Policji znaleźli pistolet gazowy do złudzenia przypominający prawdziwą broń palną Glock-17.
Mężczyzna został wraz z "gazówką" przekazany funkcjonariuszom z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem, którzy prowadzą dalsze czynności wyjaśniające w sprawie. 43-latek wkrótce może usłyszeć zarzuty z artykułu 191 § 1 Kodeksu Karnego - kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, polega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!