Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie 53-lalek z powiatu sanockiego, który podejrzany jest o kierowanie audi, pomimo dwóch aktywnych zakazów prowadzenia pojazdów, spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia.
W ubiegłym tygodniu oficer dyżurny sanockiej KPP został poinformowany o wypadku drogowym, do którego doszło na remontowanym odcinku drogi w Besku. Na miejscu policjanci wstępnie ustalili, że kierujący pojazdem Audi najechał na tył peugeota, którego kierowca zatrzymał się na czerwonym świetle. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenie, nie udzielając poszkodowanemu żadnej pomocy.
- Tego samego dnia, policjanci otrzymali informacje o mężczyźnie, który wjechał Audi do rowu. Z relacji zgłaszającego wynikało, że próbował ująć mężczyznę, jednak ten odjechał z miejsca zdarzenia. Ustalenia wskazywały, że kierujący tym pojazdem mógł brać udział we wcześniejszym zdarzeniu. 53-latek został zatrzymany do wyjaśnienia. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny. Wstępne badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo została mu pobrana krew do badań - poinformowała kom. Monika Hędrzak z KPP w Sanoku.
Po zgromadzeniu materiału dowodowego mężczyzna usłyszał zarzuty kierowania pojazdem wbrew zakazom, spowodowanie wypadku, ucieczkę z miejsca zdarzenia oraz narażenie pokrzywdzonego na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, a także kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Sąd Rejonowy w Sanoku przychylił się do wniosku policji oraz prokuratury i zdecydował o zastosowaniu wobec 53-latka z powiatu sanockiego, środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Podejrzanemu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Dalsze czynności wyjaśniające prowadzi Posterunek Policji w Besku pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Sanoku.
Źródło: KPP Sanok
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!