Tłumy zwiedzających na wielkiej imprezie plenerowej w Rudawce Rymanowskiej. Trwa święto hodowców bydła simentalskiego, koni huculskich i ras rodzimych. Hodowcy zwracają też uwagę na problemy rolnictwa górskiego.
W jednym z najbardziej malowniczych miejsc Beskidu Niskiego trwa największa w południowo-wschodniej Polsce impreza wystawienniczo-hodowlana.
27 i 28 sierpnia odbywa się XXI Pożegnanie Wakacji w Rudawce Rymanowskiej, czyli Krajowa Wystawa Bydła Simentalskiego, Regionalny Czempionat Konia Huculskiego i Krajowa Wystawa Ras Rodzimych.
Od samego początku głównym organizatorem spotkań hodowców bydła simentalskiego, koni huculskich i ras rodzimych oraz wystawców z branż okołorolniczych jest Zakład Doświadczalny Instytutu Zootechniki PIB w Odrzechowej.
- Co roku powtarzam, że jest to impreza organizowana przez hodowców i dla hodowców. To impreza, która ma promować region oraz charakterystyczne dla Podkarpacia bydło simentalskie i konie huculskie. Te dwie rasy łączy jedno - są to zwierzęta gór i są na naszym terenie od wielu lat. Natura jakby specjalnie stworzyła dla nas tę scenerię, abyśmy mogli pokazać tutaj swoje najpiękniejsze zwierzęta, dla których naturalnym środowiskiem są góry - mówi dr Władysław Brejta, dyrektor Zakładu Doświadczalnego Instytutu Zootechniki PIB w Odrzechowej, który od pierwszej edycji bierze na siebie główny ciężar organizacyjny imprezy.
Władysław Brejta zaznacza również, że hodowcy, którzy tu przyjechali chcą nie tylko pochwalić się swoimi osiągnięciami, ale pragną tez zwrócić uwagę na problemy rolnictwa górskiego.
- Nie ma rolnictwa w górach bez zwierząt i jeśli zwierzęta znikają, to znaczy, że znika z gór rolnictwo. Niestety, od co najmniej 20 lat pogłowie bydła, owiec, koni i kóz ciągle spada. Ogromne obszary trwałych użytków zielonych stają się "trawnikami" do pozyskiwania dotacji. Tereny górskie i podgórskie nie mogą zmienić się w rolniczy skansen. W górach jest miejsce, aby obok siebie funkcjonowały rolnictwo i turystyka i były kultywowane miejscowe tradycje i obyczaje - tłumaczy dr Władysław Brejta.
Organizatorzy pragną, by impreza w Rudawce Rymanowskiej miała też charakter edukacyjny, zwłaszcza dla dzieci i młodzieży.
- One już teraz rzadko nawet na wsi widzą zwierzęta gospodarskie. Chcemy, aby mleko kojarzyło się dzieciom nie tylko z produktem spożywczym, ale z żywą krową simentalską, polską czerwoną, które pasą się na pastwiskach - dodaje Władysław Brejta.
Rolnicy chcą, aby obory, stajnie, owczarnie, nie stanowiły problemu dla mieszkańców wsi, ale były, tak jak w krajach alpejskich, dumą wiejskiej społeczności.
- Pragniemy, aby pracę rolnika-hodowcy doceniano i szanowano. Nie chcemy, aby wieś stawała się sypialnia ludzi z miast, z której próbuje się wyrugować rolników - podkreśla Władysław Brejta, przewodniczący komitetu organizacyjnego XXI Pożegnania Wakacji w Rudawce Rymanowskiej.
W ciągu dwóch weekendowych dni odbywa się między innymi ocena bydła simentalskiego, czempionat hodowlany koni huculskich, pokaz cieliczek "Młody hodowca", konkurs zaprzęgów parokonnych, pokazy konne, są też atrakcje dla najmłodszych. Nie brakuje stoisk kulinarnych z tradycyjnymi potrawami, liczne stoisk wystawowych, czy różnego rodzaju pokazów.
XXI Pożegnanie Wakacji w Rudawce Rymanowskiej odbywa się pod honorowym patronatem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Marszałka Województwa Podkarpackiego oraz Wojewody Podkarpackiego.
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z soboty
Zobacz galerię
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!