Krakowski artysta Mariusz Wdowin, który na swoim koncie ma już kilkanaście wydanych albumów, ostatnio stworzył muzykę do sonetów napisanych przez poetę, prozaika Jana Tulika, mieszkańca Miejsca Piastowego. I tak powstała płyta "Pytany cień". Utwory z tej płyty można było usłyszeć w niedzielę (3 sierpnia) na dworcu w Targowiskach. -Przecudny koncert - mówili uczestnicy, wychodząc po półtoragodzinnym wydarzeniu.
Muzyczne spotkanie rozpoczął zastępca dyrektora Gminnego Centrum Kultury i Biblioteki Janusz Węgrzyn, a już po nim głos zabrał sam autor słów Jan Tulik. -Mariusz Wdowin to krakowski bard, ale tak naprawdę jest to artysta, pięknie śpiewający poezję. To także świetny kompozytor" - podkreślił. Przyznał, że płyta ta zbiera dobre recenzje, szczególnie z tego powodu, że na niej słowo równoważy muzykę. - "Bardzo istotne jest, aby słowo było równie słyszalne jak muzyka - zaznaczył, nie ukrywając, że płyta bardzo go wzruszyła.
Podczas koncertu zabrzmiały utwory, m.in. tytułowy "Pytany cień", "Opuszczony", "Udręczony", czy "Darowane, odebrane, obiecane". Płyta jest także bogata w brzmienia 18 różnorodnych instrumentów. Można na niej usłyszeć nie tylko tradycyjną gitarę, czy wiolonczelę, ale także m.in. melodykę, lirę, cytrę węgierską, bęben ramowy.
Na płycie znalazły się m.in. sonety, które Jan Tulik napisał kilkanaście lat temu, a które ukazały się w tomiku "Sonety na użytek domowy" (wyd. 2013 rok). Zainteresowanie tymi sonetami u Mariusza Wdowina wzbudził Wacław Turek, obecny zresztą na spotkaniu, i który ma także w dorobku album "Z drugiej strony wiatru", ze swoimi wierszami i z muzyką krakowskiego barda.
Miło było w Targowiskach widzieć także innych poetów, m.in. michalitkę Dawidę Ryll, Tadeusza Gajewskiego, czy Annę Lonc z Krościenka Wyżnego, bibliotekarkę w Targowiskach.
Mariusz Wdowin odpowiedział skąd u niego pasja do tworzenia i opracowywania muzycznego poezji. Powód okazał się bardzo prozaiczny. - Piosenki zacząłem pisać bardzo dawno temu, jeszcze liceum. A dlaczego akurat do poezji zacząłem sięgać? W szkole jest tak, że co jakiś czas nauczycielka zadaje jakiś wiersz na pamięć. Nauczyć się można wiersza w różny sposób. Stwierdziłem, że pisanie piosenek do tych wierszy, ułatwi mi ich uczenie się. I tak zaczęło się sięganie do poezji - opowiadał muzyk, jak pierwszą muzykę pisał do utworów Mickiewicza i Kochanowskiego, a z czasem zaczął sięgać po innych poetów.
Gratulacje i podziękowania złożył wójt Wiktor Skwara, przyznając, że bardzo się cieszy, że taka forma kameralnych spotkań muzycznych ma swoich odbiorców. Po koncercie uczestnicy ustawili się w kolejce po płyty z autografami artystów.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!