Prawidłowa reakcja świadków przyczyniła się do zatrzymania kierującego volkswagenem, który miał w organizmie ponad 2,5 promila. Mieszkaniec miejscowości Zasów, będzie odpowiadał teraz przed sądem.
W noc sylwestrową, dyżurny dębickiej komendy otrzymał informację o pijanym kierowcy volkswagena w Straszęcinie.
Na miejscu interwencji mundurowi ustalili, że świadkowie, zauważyli jak kierujący, jadący przed nimi, jechał całą szerokością jezdni. Przypuszczali, że siedzący za kierownicą mężczyzna może być pod wpływem alkoholu lub potrzebować pomocy.
Kiedy pojazd zatrzymał się na terenie stacji paliw, kierowca chwiejnym krokiem opuścił pojazd, a świadkowie wezwali patrol.
Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości 29-latka. Alkomat wskazał ponad 2,5 promila.
Pojazd, którym kierował mieszkaniec Mokrego, został zabezpieczony na policyjnym parkingu, a on sam trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Źródło: KPP Dębica
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!