Ponad 1,5 promila alkoholu miał w organizmie 59-letni motocyklista, który został zatrzymany w Mrowli. Policję zawiadomił świadek.
W poniedziałek 21 października, przed godziną 22, dyżurny miejski otrzymał zgłoszenie o obywatelskim ujęciu nietrzeźwego kierującego. Przypadkowy świadek wyciągnął kierującemu motocyklem kluczyki ze stacyjki i udaremnił mu dalszą jazdę.
Policjanci, którzy pojechali na wezwanie ustalili, że 19-letni mieszkaniec Rzeszowa, w Mrowli, jadąc swoim pojazdem, zwrócił uwagę na motocyklistę, którego kierujący miał problemy z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy. Motocyklista jechał całą szerokością jezdni. Gdy motocykl zatrzymał się, 19-latek wyciągnął ze stacyjki pojazdu kluczyki, co uniemożliwiło kierującemu dalszą jazdę.
Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości 59-letniego kierującego kawasaki. Okazało się, że mężczyzna był pijany, miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto mundurowi ustalili, że mieszkaniec powiatu rzeszowskiego nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a motocykl, którym kierował, nie miał aktualnych badań technicznych.
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi wysoka grzywna i kara pozbawienia wolności. Podobny wymiar kary przewiduje kodeks karny za kierowanie pojazdem bez uprawnień.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!