
W trakcie dojazdu na miejsce zdarzenia policjanci zauważyli biegnącego, poturbowanego mężczyznę, który utykał. Mundurowi przypuszczali, że może nim być uczestnik zdarzenia, na które jadą. Ich przypuszczenia potwierdziły się. Jak ustalili, 39-letni kierujący motocyklem honda, mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, jadąc ulicą 3 Maja zderzył się z oplem. Na szczęście, 39-letni kierujacy oplem ani jego 27-letnia pasażerka nie odnieśli żadnych obrażeń.

Tuż po zdarzeniu, 39-letni motocyklista pieszo zaczął oddalać się z miejsca zdarzenia. Najprawdopodobniej dlatego, że był pijany. Miał 2 promile alkoholu w organizmie. To nie koniec jego problemów. Mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania pojazdami, a ponadto do 2025 roku posiada aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!