(fot. zdjęcie ilustracyjne)
Prawie 4 promile miał w organizmie kierowca seata, który został zatrzymany przez policjantów z jasielskiej drogówki. Do zatrzymania przyczyniła się prawidłowa reakcja świadka, który jechał za pijanym kierowcą i powiadomił służby.
We wtorek przed godz. 9, dyżurny jasielskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kierowcy seata, który może być nietrzeźwy. Dzwoniąca kobieta poinformowała, że jechała za mężczyzną od Krajowic do Brzysk. W tym czasie jechał on slalomem, często zjeżdżając ze swojego pasa ruchu.
Na miejsce interwencji zostali skierowani policjanci z wydziału ruchu drogowego, którzy zastali kierowcę seata na terenie jednej z posesji w Brzyskach. Mężczyzna nie chciał się przyznać do kierowania samochodem będąc pod wpływem alkoholu, dodatkowo stawiał bierny i czynny opór, dlatego mundurowi musieli zastosować wobec niego środki przymusu bezpośredniego.
Kiedy 51 latek się uspokoił, funkcjonariusze sprawdzili stan jego trzeźwości. Alkomat wskazał prawie 4 promile. Mężczyzna został zatrzymany, a następnie trafił do policyjnego aresztu. Zatrzymane zostało także jego prawo jazdy.
Po wytrzeźwieniu, mieszkaniec gminy Brzyska usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego będąc w stanie nietrzeźwości, do którego się przyznał. Teraz za swoje zachowanie będzie odpowiadał przed sądem. Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
Źródło: KPP Jasło
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!