(fot. zdjęcie ilustracyjne)
Skandal na torach. Pijana dróżniczka obsługiwała przejazd kolejowy w Stalowej Woli.
W nocy z 11 na 12 lipca doszło do szokującego incydentu na jednym ze strzeżonych przejazdów kolejowych w Stalowej Woli. 25-letnia pracownica kolei pełniła służbę będąc pod silnym wpływem alkoholu. Badanie trzeźwości wykazało ponad 2 promile alkoholu w jej organizmie.
Sprawa wyszła na jaw dzięki czujności kierowcy, który zauważył nietypowe zachowanie kobiety obsługującej przejazd. Według relacji świadka rogatki zostały nagle opuszczone, a po przejeździe pociągu dróżniczka miała wyraźne problemy z obsługą pulpitu sterowniczego.
Zaniepokojony kierowca powiadomił policję. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce około godziny 23, potwierdzili podejrzenia zgłaszającego. Od 25-letniej mieszkanki Stalowej Woli wyraźnie czuć było alkohol.
Kobieta została natychmiast odsunięta od pełnienia obowiązków i zatrzymana. O sytuacji poinformowano dyżurnego ruchu, który skierował na miejsce zastępstwo. Nietrzeźwa pracownica trafiła do policyjnego aresztu.
Po wytrzeźwieniu 25-latka zostanie przesłuchana. Grozi jej poważna kara - za pełnienie czynności związanych z bezpieczeństwem ruchu pojazdów mechanicznych w stanie nietrzeźwości może trafić do więzienia nawet na 5 lat.
Źródło: KPP w Stalowej Woli
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!