14 października obchodzone jest święto Korpusu Ochrony Pogranicza – formacji wojskowej utworzonej do ochrony wschodniej granicy II RP. Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej nawiązuje do tradycji KOP i kultywuje pamięć o obrońcach polskich granic.
W 98. rocznicę powołania Korpusu Ochrony Pogranicza płk SG Sławomir Klekotka, zastępca komendanta Bieszczadzkiego Oddziału SG złożył kwiaty pod tablicą poświęconą pamięci żołnierzy służących w Korpusie Ochrony Pogranicza.
W uczczeniu rocznicy wziął również udział Cezary Okoczuk, przewodniczący NSZZ FSG Koła nr 1 Emerytów i Rencistów.
Korpus Ochrony Pogranicza ochraniał granicę pomiędzy Polską - Rosją Sowiecką, Łotwą, Litwą, Rumunią częścią Prus Wschodnich.
- Powstał 12 września 1924 roku. KOP był w stanie skutecznie utrzymywać i zapewniać na terenie swego działania stan bezpieczeństwa i porządku. Chronił granicę państwową Rzeczypospolitej i prowadził walkę z czynną dywersją, bandytyzmem, grabieżą i szpiegostwem. Przeciwdziałał także nielegalnemu przemieszczaniu się osób i towarów, jak również przestępczości gospodarczej. Po wybuchu II wojny światowej żołnierze Korpusu Ochrony Pogranicza jako pierwsi stanęli do walki obronnej przeciwko niemieckiemu i sowieckiemu najeźdźcy, zapisując się na kartach historii udziałem w bitwach m.in. pod Oleszycami - Dachnowem na Podkarpaciu - przypomniał ppor. SG Piotr Zakielarz, rzecznik prasowy Komendanta Bieszczadzkiego Oddziału SG.
Źródło: BOSG
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!