W piątek do sześciu samolotów i śmigłowca Lasów Państwowych gaszących pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym, dołączy kolejny. Tym razem będzie to śmigłowiec Bell-206 z RDLP w Toruniu. Cały czas trwa dramatyczna walka o uratowanie parku narodowego, ostoi wielu gatunków rzadkich ptaków.
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym - największy od dekad - do 24 kwietnia zniszczył ponad 5 tys. ha terenu parku (szczegóły na mapie poniżej). Niestety, płoną głównie łąki, trzcinowiska, torfowiska, zarośla, do których nie mają dojazdu ciężkie wozy strażackie. Dlatego od początku pożaru strażaków z PSP i OSP oraz leśników z parku wspierają samoloty Lasy Państwowe.
Foto: Monika Mściwujewska
Przejdź do artykułu: Cały czas trwa dramatyczna walka o uratowanie parku narodowego