Na rodzinną uroczystość zaprosili Wójta Gminy Korczyna Jana Zycha, który wręczył dostojnym Jubilatom list gratulacyjny i kwiaty. Bronisława Bajgrowicz ma 88 lat, jej małżonek, Józef, jest od niej o dziesięć lat starszy. Choć od chwili, kiedy w korczyńskim kościele parafialnym złożyli przysięgę małżeńską minęło już siedemdziesiąt lat, wciąż, kiedy patrzą na siebie, w ich oczach widać głębokie uczucie, jakim się darzą.
Państwo Bajgrowiczowie przez całe życie prowadzili duże jak na trudne czarnorzeckie warunki gospodarstwo rolne. Pani Bronisława pracowała w Korczyńskich Zakładach Spożywczych. Pomimo znacznej odległości miejsca pracy od domu i powiększającej się rodziny znajdowała czas by uzupełniać wykształcenie, dzięki czemu mogła awansować do pracy lżejszej, ale jak wspomina - bardziej odpowiedzialnej. Pan Józef dorabiał dowożąc na wieżę radiowo-telewizyjną pracowników. Oczywiście wozem, a zimą - saniami. Miłość do koni została mu na całe życie. Zwierzęta zawsze musiały być nakarmione i oporządzone.
Małżonkowie ze śmiechem wspominają swoją młodość. Zawsze znajdowali czas na zabawy, spotkania. Tańczyć szczególnie lubił Pan Józef, co często skutkowało zabawnymi historiami, do dziś ze wzruszeniem opowiadanymi w rodzinnym gronie. Pani Bronisława zauważyła, że kiedyś ludzie spotykali się ze sobą częściej, relacje między nimi były bardziej serdeczne - dało się to odczuć zarówno wśród sąsiadów, jak i w miejscach pracy.
Mijały lata, a rodzina się powiększała… Małżonkowie doczekali się pięciorga dzieci, dziesięciorga wnuków i dziewiętnaściorga prawnuków.
- Dostojnym Jubilatom składam serdeczne życzenia dalszych wspólnych lat, spędzonych w dobrym zdrowiu. W tym pięknym wieku zdrowie to jedyne, co tak naprawdę się liczy. Możecie Państwo być wzorem dla wszystkich małżeństw w naszej gminie, biorąc pod uwagę obecne czasy - zaznaczył Wójt Jan Zych, dziękując za zaproszenie na tę wyjątkową rodzinną uroczystość.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!