Jolanta Kaźmierczak, to samorządowiec, który startuje do Senatu z okręgu 56. Zapraszamy do rozmowy z kandydatką Paktu Senackiego.
Startuje Pani z okręgu, w którym PiS ma rekordowe poparcie, ciężko jest tu przebić się kandydatowi opozycji. Widać, że lubi Pani wyzwania. Dlaczego zdecydowała się Pani na start do Senatu RP?

Lubię podejmować walkę, rękawice i jeżeli mam większe wyzwanie, tym większa energia do działania. Muszę powiedzieć, że w latach 80-tych walczyłam z komuną i nigdy nie wydawało mi się, że będę musiała znów walczyć o demokratyczną Polskę. Zauważyłam co robi obecna władza i dlatego zdecydowałam się startować do Senatu RP.

Nie bała się Pani komentarzy, że startuje Pani z Paktu Senackiego i Koalicji Obywatelskiej?

Nie boję się. Często się z tym spotykam. Mówią mi: "Fajna, widzę ją w kościele, ale z Platformy". Nigdy się nie bałam. Tego typu komentarze motywują mnie tylko do dalszej pracy. Byłam wieloletnią radną, przewodniczącą Komisji Inwestycji. Wiele inwestycji powstało za moją przyczyną np. Most Mazowieckiego, baseny na ROSiR. To wszystko jest moja ciężka praca.

Jak można te doświadczenia samorządowca przenieść do Senatu RP?

Obecnie samorządy są niesamowicie duszone przez obecną władzę. Cała reforma samorządowa z początku lat 90-tych to była najbardziej udana reforma przemian ustrojowych w Polsce. To właśnie lokalni liderzy tj. radni, prezydenci i burmistrzowie decydowali co w danym miejscu ma powstać a obecna władza próbuje centralizować i zarządzać samorządami za pomocą dawania czeków. Ja się na to nie zgadzam. Chcę przywrócić godność samorządów, aby mogły one normalnie funkcjonować, aby im nie obcinać środków z PIT, bo obecnie podatek PIT jest obcięty i nie wpływa do samorządu. Przez to samorządy nie mają środków na bieżące funkcjonowanie.

O jakich kwotach możemy mówić w przypadku Rzeszowa?

W przypadku Rzeszowa przez ustawę Polski Ład, który wszedł w życie, w 2021 roku miasto Rzeszów straciło 356 mln złotych do dnia dzisiejszego. Wszystko dlatego, że do miasta nie wpływa całość PIT, który płacą mieszkańcy, tylko kwota jest pomniejszona o algorytm, którego nie znamy i wpływa to w 12 ratach i gdy to policzyliśmy wyszła kwota 356 mln złotych. Dodajmy, że nie ma jeszcze środków unijnych. To wszystko zostało zabrane. Chcemy to zmienić.

Jeśli spotkałaby Pani wyborcę, który jest niezdecydowany i chciała zobrazować co obecna władza mu zabrała np. wspomniane środki z KPO. Co by to było w Rzeszowie?

To bardzo dobre pytanie, bo np. środki z KPO są dedykowane na zmiany klimatyczne i na służbę zdrowia i gdy przeliczymy na kraj jest to 32 mld euro. Na sam Rzeszów to 2 mld złotych. Możemy to przeznaczyć przykładowo na zniwelowanie kolejek do lekarzy, lepsze i szybsze badania. W przypadku zmian klimatycznych możemy mówić o gospodarce wodami odpadowymi. Dzięki tym środkom moglibyśmy tą wodę zebrać i w przypadku suszy zagospodarowali.

Czyli zmiany dla mieszkańców, które są dziś bardzo potrzebne?

Tak. Gdybyśmy mieli te środki samorządy mogłyby zdecydowanie lepiej funkcjonować. Według mnie jest to zdrada państwa, bo wszystkie państwa z Unii Europejskiej korzystają z tych środków a my nie. Wszystko przez jeden zapis tj. przez Krajową Izbę Dyscyplinarną, która ma oceniać sędziów. Gdyby ten jeden zapis zmienić to środki by z KPO zostałoby uruchomione.

Mieszkańcy często mówią, że nie będą głosować na Koalicję Obywatelską, bo mają ten obraz Donalda Tuska, który podniósł wiek emerytalny, a później uciekł do Brukseli i nie dawał 500 plus. Czy Koalicja Obywatelska wyciągnęła wnioski z tego wszystkiego?

Wyciągnęliśmy wnioski i np. w przypadku emerytur stoimy na stanowisku, że pozostawimy tak jak jest teraz. Damy też wolność wyboru, jeśli ktoś chce pracować dłużej. Dla kobiet proponujemy np. babciowe jeśli po urodzeniu dziecka zdecydują się pójść do pracy. To 1500 zł kobiety otrzymywałby do czasu, gdy dziecko osiągnie wiek przedszkolny. To co zostało dane nie zostanie obywatelom Polski zabrane.
Konkurenci polityczni zarzucają brak wiarygodności. Jak przekonać wyborców, że tutaj na Podkarpaciu o tym, że Koalicja Obywatelska wraz z pozostałymi partiami politycznymi będą wiarygodni?
Na wszystkich spotkaniach z wyborcami przedstawiliśmy swój program wyborczy 100 konkretów na 100 dni, który prezentowaliśmy na naszej konwencji wyborczej. Daliśmy przyrzeczenie obywatelom, że to wszystko zrealizujemy.

Nie boi się Pani, że ktoś zmieni zdanie?

Nie. Jak pójdę do Senatu to będę pilnować realizacji naszego programu.

Jakie propozycje dla młodych ludzi ma Koalicja Obywatelska? Można odnieść wrażenie, że np. grupa wiekowa 26-40 lat przez PiS jest pomijana. Co ma do zaoferowania tej grupie największa partia opozycyjna?

Chcemy przede wszystkim promować pracę. Młodym mówimy, że my nie wyprowadzimy Polski z Unii Europejskiej, a to jest dla nich obecnie bardzo ważne dla młodych. Zadbaliśmy, aby młodzi ludzie mogli sięgnąć po mieszkania np. kredyt 2% na budowę mieszkań. Nasi wyborcy w tym przedziale wiekowym będą mogli skorzystać z tej propozycji.

Załóżmy, że wchodzi do Senatu, Koalicja Obywatelska wygrywa wybory, ale brakuje 5 mandatów do większości w Sejmie. Te 5 głosów ma wtedy Konfederacja. Co wtedy robi Koalicja Obywatelska i opozycja demokratyczna?

Zawsze w polityce się rozmawia. Jestem osobą, która lubi rozmawiać. Przykłady mojej pracy można spotkać, gdy byłam w Radzie Miasta Rzeszowa. Głosowałam często z klubem Prawa i Sprawiedliwości w różnych aspektach. Wszystko dla dobra miasta np. gdy prowadziłam budowę Mostu Mazowieckiego, ochrona terenów zielonych. Szukałam większości w Radzie Miasta, aby ochronić tereny zielone. Czy np. wprowadzenie Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego w 2013 roku. Budżet obywatelski był w Sopocie, Łodzi, Poznaniu. Byliśmy kolejnym miastem, który wprowadził Budżet Obywatelski, ratusz był wtedy przeciwny. Władze miasta uważały wówczas, że konsultują wszystko na osiedlach, ale się udało ze wszystkimi porozumieć i przegłosować Budżet Obywatelski dla Rzeszowa. Podobnie było z remontem basenów ROSiR.

Mamy ostatnie godziny kampanii wyborczej. Co chce Pani przekazać wyborcom?

Idźmy na wybory. Nie zostawajcie w domach. Pomyślcie, czy godzicie się z tym, co się teraz dzieje w naszym kraju. Czy chcecie coś zmienić? Jeśli tak, to zachęcam do udziału i zagłosowania na listę Koalicji Obywatelskiej i osoby z Paktu Senackiego.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.