W poprzednim sezonie grzewczym dodatek węglowy ratował napięte budżety wielu rodzin. Czy w 2023 Polacy również utrzymają dopłaty do zakupu opału?
Zeszłoroczny dodatek węglowy nie wziął się znikąd. Galopująca inflacja, pogłębiana przez konflikt za naszą wschodnią granicą i wysokie ceny opału sprawiły, że wiele polskich rodzin znalazło się w trudnej sytuacji. Problem z zakupem węgla na zimę mieli również seniorzy i osoby samotnie gospodarujące. W celu zażegnania kryzysu rząd zdecydował o wprowadzeniu dodatku węglowego. Ta jednorazowa dotacja w wysokości 3000 tysięcy złotych pomogła przetrwać zimę w komfortowych warunkach.
Uzyskanie rządowych dopłat na zakup węgla było bardzo proste. Wystarczyło złożyć odpowiedni wniosek oraz przedstawić sposób ogrzewania domu. Wnioski dla mieszkańców każdego regionu były jednolite, co usprawniało cały proces. Sposób ogrzewania zgłaszać należało do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, a sam wniosek o dotację w swojej gminie. Szybkie rozpatrywanie zgłoszeń i wypłata środków sprawiły, że dodatek węglowy spotkał się z dużą aprobatą obywateli.
Po długim lecie i bardzo ciepłym początku jesieni nastąpiło gwałtowne ochłodzenie, w związku z czym powróciło myślenie o skutecznym dogrzaniu domów na nadchodzący sezon grzewczy 2023/24. Pojawia się też coraz więcej pytań o tegoroczny dodatek węglowy. Czy dopłaty do zakupu opału są przewidziane tak jak poprzednio? Oficjalne stanowisko rządku już jest!
Znamy już oficjalne stanowisko rządku oraz szefowej Ministerstwa Klimatu i Środowiska Anny Moskwy. W przeciągu roku sytuacja uległa dużej zmianie. Kryzys został zażegnany. W tym roku problemów z dostępnością węgla już nie ma, wręcz przeciwnie, jest go pod dostatkiem. Ustabilizowały się także ceny opału. W związku z tym, na ten rok dodatek węglowy dla obywateli nie jest przewidziany. Rządowego dofinansowania na zakup opału w sezonie grzewczym 2023/2024 nie będzie, pomimo że jeszcze do niedawna trwały na ten temat dyskusje.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!