Pani Helena całe swoje życie bardzo ciężko pracowała na roli - z opowiadań wiemy, że wspomina prace w okolicznych gospodarstwach. Z wielkim wzruszeniem wspomina wyjątkowo trudne i dotkliwe czasy wojenne. Zwłaszcza, iż była trzykrotnie zsyłana do pracy w Niemczech. Dzięki swojemu uporowi udało jej się powrócić w rodzinne strony. Pani Helena pomimo ciężkich doświadczeń jest dziś wesołą osobą.

- Wyjątkowe spotkanie z Jubilatką dostarczyło nam sporo wzruszeń i dobrej energii płynącej z serca. Pani Helena wspominała: "w życiu różnie bywało - ale zawsze spokój ducha i pozytywne myślenie pomagało w trudnych chwilach, ale jak wielokrotnie powtarzała: Życie minęło szybko, jakby otworzyć i zamknąć drzwi... - mówi Sławomir Stefański, Wójta Gminy Wojaszówka.
Z okazji tak wspaniałej uroczystości - wójt, sołtys oraz kierownik USC przekazali Pani Helenie kwiaty wraz z upominkiem oraz miód z własnej pasieki wójta wraz z życzeniami wielu lat w zdrowiu, miłości i takiej pozytywnej energii oraz dobrym humorze.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!