Podczas skoku kobieta miała problemy z otwarciem spadochronu. Skorzystała z zapasowego jednak rozłożył się on zbyt późno.
W niedzielne (16.07) popołudnie nad krośnieńskim lotniskiem odbywały się skoki spadochronowe. W ich trakcie doszło do groźnego wypadku, w którym ucierpiała 26-letnia kobieta.
W trakcie skoku doszło prawdopodobnie do awarii głównego spadochronu, który nie otworzył się odpowiednio.
- Wiadomo, że w trakcie skoku doszło do sytuacji awaryjnej i kobieta skorzystała z zapasowego spadochronu - informuje kom. Piotr Wojtunik, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie.
Katastrofa samolotu w Krośnie
Zapasowy spadochron rozłożył się jednak na tyle późno, że nie dostatecznie wyhamował skoku i kobieta uderzyła o ziemię w Szczepańcowej.
- 26-latka z urazem kończyny dolnej została przewieziona do szpitala. Trwają czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia - dodaje kom. Piotr Wojtunik.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!