Głównym punktem w Rzeszowie obchodów rocznicy Zbrodni Wołyńskiej była Msza Święta celebrowana w Kościele pw. Św. Krzyża, której przewodniczył ordynariusz rzeszowski ksiądz biskup Jan Wątroba.
- Dziś przypominamy tamten dzień sprzed 80 lat. Dziś o tym dramacie musimy pamiętać. Mówić o nim i go przypominać. Wczoraj, jak i na przestrzeni 80. lat, pokazaliśmy, że na niewłaściwych osobach szukano odwetu. Wczoraj udowodniliśmy, że tu na Podkarpaciu, z wielkim sercem i solidarnoscią, nie pytając o nic, przyjęliśmy tych, którzy potrzebowali pomocy. Pamiętamy o tych, którzy zgineli z rąk nacjonalistów ukraińskich. O tych, którzy spłoneli. O tych niepochowanych, którzy wciąż na ten pochówek czekają - powiedział marszałek Władysław Ortyl podczas obchodów.
Po mszy w intencji ofiar ludobójstwa marszałek złożył kwiaty pod tablicą upamiętniającą Polaków pomordowanych, zamęczonych i wypędzonych z Kresów południowo-wschodnich Rzeczypospolitej przez ukraińskich nacjonalistów z OUN-UPA w latach 1939-1947.
11 lipca 1943 r. był jednym z najtragiczniejszych dni II wojny światowej. Ukraińscy nacjonaliści zaatakowali jednocześnie 99 miejscowości - mordując mieszkających tam Polaków. Historycy szacują, że w czasie rzezi wołyńskiej zamordowano około 100 tysięcy Polaków. Instytut Pamięci Narodowej określił działania UPA w latach 1943-1944 mianem ludobójstwa.
Upamiętnienie ofiar Zbrodni Wołyńskiej w ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej jest częścią Festiwalu Dziedzictwa Kresów, którego współorganizatorami są samorząd województwa podkarpackiego oraz gmina Leżajsk. Festiwal potrwa do 6 sierpnia.
Zobacz galerię
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!