Policja ostrzega przed fałszywymi stronami internetowymi. Kolejne mieszkanki Rzeszowa przez Internet straciły ponad 500 tys. złotych.
W czwartek, rzeszowska komenda została powiadomiona o kolejnych przypadkach, w których pokrzywdzeni stracili spore sumy pieniędzy. Schemat działania był taki sam, pokrzywdzeni natknęli się na ogłoszenia zamieszczone w Internecie. Chcąc pomnożyć swoje oszczędności, przekazali je oszustom, bez wcześniejszego upewnienia się, komu je powierzają.

72-letnia mieszkanka Rzeszowa natrafiła na internetową reklamę z wizerunkiem znanej osoby, która zachwalała pewną inwestycję. Ponieważ oszuści wykorzystali wizerunek osoby, która ma autorytet, dla seniorki ogłoszenie to było wiarygodne. Kobieta nawiązała kontakt z pracownikami tej platformy internetowej, na które telefonicznie odpowiedział nieznany mężczyzna, proponując jej szybki zysk. Kobieta wpłaciła 1000 złotych.

Wieczorem, mężczyzna oddzwonił i powiedział jej, że dzięki inwestycji zarobiła już 6 dolarów, że świetnie jej idzie i że może zarobić dużo więcej. Aby tak się stało, musi skorzystać z pomocy "sztucznej inteligencji", która będzie za nią dokonywać transakcji. 72-latka za namową konsultanta zainstalowała na swoim urządzeni aplikację Alpemix. Pomimo, że jej telefon wyświetlał ostrzegające wiadomości o podejrzanym oprogramowaniu, zignorowała je. Nie wzbudziło w niej wątpliwości również to, że mężczyzna mówił ze wschodnim akcentem.

Po kilku dniach pokrzywdzona zorientowała się, że prawdopodobnie została oszukana. Poprzez aplikację, którą zainstalowała, przestępcy mieli dostęp do jej rachunku bankowego, z którego ukradli 5 tys. złotych i 22 tys. euro. Próbowali również w jej imieniu zaciągnąć kredyt. Niestety, obietnica szybkiego zysku zakończyła się utrata ponad 100 tys. złotych.

Na nieco inne ogłoszenie natrafiła 35-latka. Przeglądając Internet zauważyła reklamę dotyczącą pomocy w uzyskaniu kredytu. Poprzez aplikację telegram skontaktowała się z osobą z ogłoszenia, podając swoje pełne dane osobowe. Osoba, która do niej oddzwoniła zapewniła ją, że posiada zdolność kredytową na sumę 100 tys. złotych Jednocześnie zachęciła do zainwestowania tych pieniędzy w ropę.

35-latka bardzo zainteresowana inwestycją, na wskazany rachunek bankowy sukcesywnie od połowy maja przelewała pewne sumy pieniędzy. Oszuści, aby uwiarygodnić, że pieniądze te były inwestowane, przesyłali pokrzywdzonej zdjęcia potwierdzenia wpłat z pieczątkami i nazwami firm.

Końcem czerwca w imieniu 35-latki zaciągnięte został trzy pożyczki "chwilówki" w kwocie 8 tys. złotych i dwie w wysokości 3 tys. złotych. Gdy nagle kontakt z osobą z ogłoszenia urwał się i nie odbierała ona telefonu, z którego równocześnie zniknęły wszystkie wiadomości, 35-latka zorientowała się, że coś jest nie tak. Pieniądze w łącznej kwocie 160 tys. złotych jakie przelała na wskazane konto przepadły.

Na nietrafionych intestacjach straciła także bliska pokrzywdzonej osoba. Ona również zachęcona obietnicą szybkiego zysku, na ten sam rachunek wpłaciła 300 tys. złotych.

Rzeszowscy policjanci apelują i przypominają, jak nie dać się naciągnąć internetowym oszustom:
  • Nie wierz w łatwy i szybki zysk. Przed zainwestowaniem, sprawdź czy podmiot nie znajduje się na liście ostrzeżeń KNF - link: Lista ostrzeżeń publicznych KNF

  • Zapoznaj się z informacjami KNF i NBP dotyczącymi inwestowania w kryptowaluty - link: https://uwazajnakryptowaluty.pl/;

  • Przed zainwestowaniem, poczytaj opinie w internecie o tym podmocie/platformie, porozmawiaj z kimś, komu ufasz;

  • Nie udostępniaj nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej;

  • Nie przesyłaj nikomu skanów swoich dokumentów;

  • Nie instaluj dodatkowego oprogramowania, które zalecają Ci rozmówcy/analitycy rynku, na urządzeniach, z których następuje logowanie do bankowości internetowej.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.