Do regionu dotarł węgiel w gwarantowanej cenie

Do Stalowej Woli dotarł transport węgla, który będzie dystrybuowany wśród mieszkańców zgodnie z założeniami "ustawy węglowej". Według zapisów ustawy o preferencyjnym zakupie węgla, gminy będą mogły nabywać węgiel od importerów po 1,5 tys. zł za tonę, a następnie sprzedawać go mieszkańcom za cenę nie wyższą niż 2 tys. zł za tonę. Cena przewidziana dla mieszkańców Stalowej Woli będzie wynosić 1850 zł.

Prezydent miasta Lucjusz Nadbereżny podkreślił, że dzięki nowym rozwiązaniom mieszkańcy będą mieli możliwość zakupu węgla znacznie poniżej obecnych cen.
- W Stalowej Woli jesteśmy w pełni przekonani, że jeżeli mieszkaniec Stalowej Woli ma jakiś problem - to jest to problem samorządu miasta, który ma zostać rozwiązany dobrze. Nie stoimy z założonymi rękami, a szukamy rozwiązań. Ustawa węglowa tworzy narzędzia do tego, aby samorząd mógł zaproponować bardzo dobrą cenę - mówił.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Rafał Weber przypomniał o działaniach rządu w zakresie dostaw i obniżenia cen surowców.
- Podjęliśmy szereg inicjatyw, które miały po pierwsze zapewnić dostępność do węgla oraz innych źródeł energii, które przez nałożone sankcje na Rosję zostały zakłócone, a po drugie obniżyć, na ile to możliwe, ceny wszystkich nośników energetycznych.

Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart podkreśliła rolę współpracy rządu z samorządami - kluczową w zakresie dystrybucji węgla.
- Wyzwania, które stoją dziś przed nami mogą być pokonane tylko wówczas, gdy wszyscy wspólnie i z pełną odpowiedzialnością stawimy im czoła. Przykład takiej odpowiedzialności za swoich mieszkańców daje samorząd Stalowej Woli - mówiła.

Gminy mogą działać samodzielnie, przy udziale spółek komunalnych, przy wsparciu gmin sąsiednich, ale również mogą wspierać się przedsiębiorstwami prywatnymi, które znajdują się na terenie gminy bądź w sąsiedztwie.

Udział samorządów w dystrybucji węgla nie jest obowiązkowy, ustawa dopuszcza także inne rozwiązanie. Według szacunków Ministerstwa Klimatu i Środowiska gospodarstwa domowe wykorzystują średnio ok. 3 ton węgla w sezonie zimowo-jesiennym.