
Kierujący samochodem ciężarowym z przyczepą jechał drogą krajową nr 28 w kierunku Gorlic. W pewnej chwili zauważył dym w tylnej części samochodu. Kierujący zjechał z drogi na zatoczkę autobusową, aby sprawdzić co się stało. Po chwili w okolicy tylnego koła pojawiły się płomienie, które kierowca próbował ugasić, ale próba nie powiodła się.

Dzięki pomocy innych kierowców, udało się odpiąć przyczepę i przestawić w bezpieczne miejsce. Po przyjeździe strażaków ogniem objęta byłą cała część ładunkowa pojazdu, gdzie przewożony był żywy drób w skrzyniach. Znaczna część zwierząt zginęła w płomieniach. Kierujący ciężarówką nie odniósł obrażeń.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!