W rzece San utonął 35-latek, a 17-latek zmarł w szpitalu
Do zdarzenia doszło w niedzielę(19.08) przed godz. 17, w Iskani w powiecie przemyskim. Policjanci ustalili, że nad rzekę San przyjechały trzy osoby. Dwóch mężczyzn postanowiło wejść do wody. Nagle porwał ich nurt rzeki i już nie wypłynęli na powierzchnię. Kobieta, która pozostała na brzegu, zaczęła wzywać pomocy.

Na miejsce jako pierwszy przyjechał policyjny patrol. Funkcjonariusz z komisariatu w Dubiecku wraz z mieszkańcem Przemyśla, który w tym czasie przebywał nad rzeką, wskoczyli do wody. Udało im się wyciągnąć 35-letniego mieszkańca powiatu przemyskiego. Po chwili na miejsce przejechała również załoga Ochotniczej Straży Pożarnej z Dubiecka, której strażacy wyciągnęli z wody 17-latka. Silny nurt w tym miejscu bardzo utrudniał akcję ratowniczą. Niestety 35-letni mężczyzna zmarł. Reanimacja przywróciła funkcje życiowe 17-latka, który został przewieziony w stanie ciężkim do szpitala. Niestety on również zmarł.

Nad wyjaśnieniem okoliczności i przyczyn tragicznego zdarzenia pracują policjanci i prokurator. W sprawie prowadzone są dalsze czynności pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Przemyślu.


Policja przypomina!
Wysokie temperatury sprawiają, że wiele osób spędza wolny czas nad wodą. Nad akwenami wodnymi najbardziej liczy się uwaga i rozsądek wypoczywających. Alkohol i przecenianie własnych umiejętności pływackich lub nieodpowiednia opieka nad dziećmi mogą skończyć się tragicznie. Aby czas spędzony minął przyjemnie i bezpiecznie pamiętajmy o podstawowych zasadach obowiązujących podczas letniego wypoczynku.

> Powinniśmy się kąpać tylko w miejscach strzeżonych i pod żadnym pozorem nie wolno wchodzić do wody w miejscach zabronionych.

> Dzieci powinny bawić się nad wodą tylko pod czujną opieką dorosłych.

> Gdy wchodzimy z dziećmi do wody zabezpieczmy je w specjalne rękawki bądź kamizelki.

> Po dłuższym leżeniu na słońcu nie wchodźmy od razu do wody, najpierw stopniowo zmoczmy ciało. W ten sposób unikniemy szoku termicznego.

> Nie skaczmy "na główkę". Dno naturalnego zbiornika może się zmienić w ciągu kilku dni. Gdy jednak w czasie kąpieli dojdzie już do urazu kręgosłupa, najważniejsze jest, aby ostrożnie przetransportować poszkodowanego na brzeg i koniecznie sprawdzić drożność dróg oddechowych. Natychmiast wezwijmy także pogotowie ratunkowe. Od naszej reakcji może zależeć czyjeś życie.

> Materace zostawmy na brzegu - nie wypływajmy na nich na środek jeziora.

> Nigdy nie wchodźmy do wody po wypiciu nawet najmniejszej ilości alkohol

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.