
Renault Midlum ma blisko 20 lat i trafił do Polski z Francji do specjalistycznej firmy w Myślenicach. Posiada między innymi zbiornik na wodę o pojemności 2800 litrów, autopompę, linię szybkiego natarcia, maszt oświetleniowy, wciągarkę. Jak podkreśla prezes OSP Widacz Kazimierz Sadowski jest jeszcze w bardzo dobrym stanie technicznym.
- W połowie maja zawieźliśmy sprzęt, który wcześniej był na Starze 244 do firmy z Myślenic, gdzie zakupiliśmy nasz nowy nabytek. Dzisiaj jest nasz szczęśliwy dzień. Doczekaliśmy się średniego samochodu ratowniczo-gaśniczego, który, mimo, iż ma już trochę lat, jest w takim stanie, że kolejne minimum dwadzieścia lat będzie nam służył. Dziękuję władzom gminy Miejsce Piastowe, że zabezpieczyli środki na jego zakup, a także wszystkim, którzy wspierają naszą jednostkę na co dzień - powiedział prezes Kazimierz Sadowski.

- Choć nie jest to samochód nowy, ale nie jest wyeksploatowany, jest w dobrym stanie technicznym i myślę, że spełnia oczekiwania druhów. Samochód, który dzisiaj uroczyście został powitany w Widaczu kosztował 320 tys. zł - dodał wójt Wiktor Skwara.
OSP w Widaczu funkcjonuje od 1983 roku i liczy obecnie 21 członków, w tym 15 jest w Jednostce Operacyjno Taktycznej. Pierwszym samochodem, jaki mieli do dyspozycji strażacy ochotnicy z Widacza był Star 25, później Star 244, a od dzisiaj Renault Midlum, który już w najbliższym czasie trafi do pododdziału bojowego.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!