Stowarzyszenie Miłośników Wsi Rogi próbuje rozwikłać zagadkę średniowiecznych murów obronnych w Rogach. Z udziałem specjalistów zostały przeprowadzone pierwsze badania nieinwazyjne.
Przy wejściu na teren jednej z posesji przy ul. Dworskiej w Rogach znajdują się dwie tabliczki. Na jednej znajduje się napis "teren podworski", a na drugiej: "W XV w. znajdował się tu zamek z dwiema wieżami. W czasach nowożytnych na miejscu zamku wybudowano barokowy dwór. W maju 1915 r. obiekt spłonął, po czym został rozebrany".

poszukiwania w Rogach

Zagadkę, czy pozostało jeszcze coś ze średniowiecznych murów obronnych w Rogach, próbują rozwikłać członkowie Stowarzyszenia Miłośników Wsi Rogi.

- Dzisiaj materializuje się kolejne wielkie marzenie Stowarzyszenie Miłośników Wsi Rogi, które ma już 26 lat. Dziękuję za to wszystkim, którzy zaangażowali się w ten projekt, a w szczególności właścicielom posesji, gdzie wykonujemy pierwsze badania, Kazimierze Cypcarz i Augustynowi Cypcarz - powiedział Marek Klara, wiceprezes Stowarzyszenia Miłośników Wsi Rogi.

O tym, że istniał tutaj zamek z murami obronnymi przekonany jest konserwator zabytków Zdzisław Gil, były wieloletni wojewódzki konserwator zabytków w Krośnie.

W publikacji autorstwa pana Zdzisława z połowy lat 90. ubiegłego stulecia dworach i dworkach z województwa krośnieńskiego są również wymienione Rogi.

- W przypadku Rogów wykonana jest nawet rekonstrukcja jak ten dwór obronny mógł wyglądać. Nie było to jakież wielkie zamczysko na wzór Zamku Kamieniec w Odrzykoniu. Była to rezydencja szlachecka obronna i mamy pewność w stu procentach, że w tym miejscu ten obiekt był - podkreślił Zdzisław Gil.

poszukiwania w Rogach

Dzisiaj za sprawą Stowarzyszenia Miłośników Wsi Rogi, na posesji Kazimiery Cypcarz i Augustyna Cypcarz, dr Piotr Kotowicz z Muzeum Historycznego w Sanoku i Tomasz Tokarczyk z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego przeprowadzili archeologiczne badania nieinwazyjne na miejscu rogowskiego fortalicjum i dawnego kościoła św. Anny.

- Podczas dzisiejszych badań dysponujemy dwoma urządzeniami - georadarem i magnetometrem. Pozwalają nam nieinwazyjnie, czyli bez naruszenia ziemi, sprawdzić, co jest pod spodem. Magnetometr wykrywa zmiany pola magnetycznego, czyli pokazuje, gdzie było jakieś przypalenie, naruszenie ziemi, wykop, natomiast georadar potrafi nam pokazać na przykład fundamenty budynku. Georadarem badamy głównie teren wokół budynku przy którym jesteśmy, a teren bardziej podmiękły niżej badamy magnetometrem - tłumaczył Tomasz Tokarczyk.

Dzięki przeprowadzonym badaniom może uda się dokładnie wykazać, gdzie stał dwór średniowieczny oraz co jeszcze wokół tego dworu było.

- Na podstawie badań jesteśmy w stanie stwierdzić, na jakiej głębokości są mury i jak są zachowane, czy są przerwy, naruszenia - dodał Tomasz Tokarczyk.

Dr Piotr Kotowicz zaznaczył, że badania nieinwazyjne to przygotowanie terenu pod przyszłe, ewentualne badania, by teren ten mający niewątpliwie bardzo ważne znaczenie historyczne, został w jakiś sposób wyeksponowany w przyszłości.

- Badania nieinwazyjne mają nam wskazać, gdzie ewentualnie przeprowadzić już badania archeologiczne. O ile wiemy, gdzie znajdował się dwór w XIX wieku i XX wieku, to nam zależy na jego początkach, czyli wieku XV. Miały być tutaj dwie wieże, różne zabudowania. Prawdopodobnie dwór był ogrodzony jakimiś konstrukcjami drewnianymi, które miały go zabezpieczać. Otoczony byłe też mokrą fosą. Jest to bardzo ciekawe miejsce i warto byłoby mu się przyjrzeć - stwierdził Piotr Kotowicz.

Zobacz galerię


Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.