20-letni mieszkaniec podkrakowskiej wsi został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące po próbie oszukania seniorki z Leska metodą "na policjanta". Jak się okazało, tego samego dnia brał również udział w oszustwie dokonanym na mieszkance Krosna, od której wyłudzono blisko 20 tys. zł.
Do zatrzymania doszło w poniedziałek wieczorem w Lesku. Podejrzenia wzbudziło zachowanie jednej z mieszkanek, która płacząc liczyła pieniądze i pakowała je do torby. Jej wnuczek powiadomił ojca, będącego funkcjonariuszem leskiej komendy. Policjant natychmiast skontaktował się ze swoimi kolegami, co umożliwiło szybkie zatrzymanie "odbieraka". Mężczyzna w chwili zatrzymania kontaktował się z seniorką telefonicznie i próbował odebrać od niej torbę z gotówką.
Przy zatrzymanym zabezpieczono blisko 20 tys. zł w gotówce. Jak ustalili funkcjonariusze, pieniądze te pochodziły z oszustwa dokonanego kilka godzin wcześniej w Krośnie. Mieszkanka miasta została wprowadzona w błąd przez osoby podające się za policjantów. Przekazano jej fałszywą informację, że jej bliski spowodował wypadek drogowy i aby uniknął aresztowania, konieczne jest przekazanie gotówki. Kobieta, znajdująca się pod wpływem silnych emocji, wykonała wszystkie polecenia oszustów i oddała im swoje oszczędności.
Sprawca został zatrzymany, a sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu. Policjanci z Leska prowadzą dalsze czynności mające na celu ustalenie i zatrzymanie pozostałych członków grupy odpowiedzialnej za tego typu przestępstwa.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!