Pani Zofia urodziła się 23 kwietnia 1925 r. w Stryju, ale jej rodzinny dom znajduje się w Posadzie Górnej. Uczęszczała do klasy żeńskiej w Szkole Podstawowej w Rymanowie. Po jej ukończeniu, mając 14 lat, została przyjęta do pracy w sklepie wielobranżowym u swojego wujka w Rymanowie.
W styczniu 1946 r. pani Zofia wyszła za mąż i wówczas przeniosła się do Rymanowa na ulicę Kościelną (obecnie ulica Grunwaldzka). Urodziła trzy córki: Krystynę, Lucynę i Martę, doczekała się czterech wnuków i pięciu prawnuków.

W 1995 r. została wdową, od 2019 r. pani Zofia przebywa u córki Krystyny w Rymanowie-Zdroju. Ulubionym zajęciem pani Zofii zawsze było szydełkowanie i haftowanie. W latach 70-tych zajmowała się chałupnictwem, wykonując abażury do lamp. Jubilatka przez wiele lat z wielkim zaangażowaniem śpiewała w chórze kościelnym, co było dla niej nie tylko pasją, ale także sposobem na pogłębianie swojej wiary i budowanie wspólnoty z innymi członkami parafii. Śpiew sprawiał Jej ogromną radość, a udział w chóralnych występach dawał poczucie spełnienia.
Obecnie ulubioną formą spędzania czasu jest oglądanie teleturniejów i rozwiązywanie krzyżówek, które pomagają jej utrzymać umysł w dobrej formie. Przez całe życie pani Zofia była optymistką, zawsze emanuje od niej pozytywna energia. Jej zdaniem, kluczem do długowieczności są domowe, proste posiłki, pogoda ducha oraz duże poczucie humoru, które pozwala cieszyć się każdym dniem
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!