Podczas wydarzenia można było kupić używaną odzież w bardzo dobrym stanie i przystępnych cenach, odświeżając przy tym garderobę na wiosnę. Na odwiedzających czekały także kawa, herbata, domowe wypieki oraz porady brafitterskie. Nowością w tej edycji była obecność barberki - panowie mogli skorzystać z usług strzyżenia.

Cały dochód z akcji przeznaczony zostanie na rehabilitację Mai Woźniak - mieszkanki Potoka, która wymaga stałej, specjalistycznej opieki oraz rehabilitacji.
O idei wydarzenia i działalności stowarzyszenia opowiedziała Patrycja Styś z Babskiego Młyna. Jak podkreśliła, wszystko zaczęło się od potrzeby wspólnego działania.
- Pomysł powołania Babskiego Młyna narodził się ponad rok temu, przy okazji Dnia Kobiet 8 marca. Wtedy poczułyśmy, że potrzebujemy wyjść z domu, zrobić coś wspólnie i dać kobietom impuls do działania. Postanowiłyśmy stworzyć grupę, która będzie motorem napędowym do dalszych inicjatyw - mówi Patrycja Styś.
Babski Młyn to osiem aktywnych kobiet, które organizują różnego rodzaju wydarzenia społeczne i kulturalne, z naciskiem na integrację i wsparcie kobiet. - Naszym nadrzędnym celem jest aktywizacja i integracja kobiet. Cieszy nas, że coraz więcej pań do nas dołącza i wspiera nasze działania. To dla nas największa nagroda - zaznacza Patrycja Styś.

Organizatorki z dumą przyznają, że frekwencja na sobotnim wydarzeniu pozytywnie je zaskoczyła. - Sala wypełniła się fantastycznymi osobami. To dowód na wielkie serca i hojność ludzi - mówi Patrycja Styś.
Stowarzyszenie nie ogranicza się do jednej akcji rocznie. Harmonogram wydarzeń jest napięty, a plany sięgają już kolejnych miesięcy. - W marcu zorganizowałyśmy Dzień Kobiet, który cieszył się dużym zainteresowaniem. Latem planujemy powrót do formuły plenerowej pod nazwą "Piknik party". W zeszłym roku odbył się on w Odrzykoniu i wiele osób prosi o jego powtórkę - opowiada Patrycja Styś.
Choć działalność stowarzyszenia skupia się lokalnie, odzew przychodzi z różnych stron, także zza granicy. - Zdarza się, że piszą do nas panie z innych krajów, które chcą do nas dołączyć. Choć nie mogą być fizycznie z nami, przesyłają pozdrowienia i trzymają za nas kciuki - mówiła Patrycja Styś.
Informacje o działaniach Babskiego Młyna można znaleźć na ich stronie na Facebooku. Charakterystycznym elementem każdego wydarzenia jest kolor fuksja - rozpoznawalny znak stowarzyszenia. - Zachęcamy, by śledzić nasze wydarzenia online. Nie mamy żadnych ograniczeń terytorialnych - liczy się serce i chęć bycia razem - podsumowała Patrycja Styś.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!