Sparing w Krośnie zakończył się dramatycznym wypadkiem, po którym Tai Woffinden został przetransportowany helikopterem do szpitala.
Sparingowy mecz rozegrany w Krośnie pomiędzy Cellfast Wilkami Krosno a ZKS Stalą Rzeszów zakończył się poważnym wypadkiem, do którego doszło w siódmym biegu.

W wyniku kolizji na tor upadło trzech zawodników - Bartosz Bańbor, Franciszek Majewski oraz Tai Woffinden. Bartosz Bańbor zdołał szybko opuścić tor o własnych siłach, nie odnosząc poważnych obrażeń. Inaczej wyglądała sytuacja w przypadku pozostałych zawodników. Franciszek Majewski z dużym trudem po kilku minutach wstał z toru i przy wsparciu dwóch osób powoli przeszedł do parku maszyn.


Najpoważniejszych obrażeń doznał Tai Woffinden, który z dużą siłą uderzyli w dmuchaną bandę. W związku z powagą sytuacji sędzia zawodów szybko zdecydował o przerwaniu meczu. W międzyczasie rozpoczęto przygotowania murawy stadionu pod lądowanie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Tai Woffinden został najpierw przeniesiony do karetki, a następnie do helikoptera LPR, który przyleciał z bazy w Sanoku.


Według wstępnych i nieoficjalnych informacji Brytyjczyk doznał m.in. poważnych urazów kończyn dolnych i górnych.

Zawody zostały przerwane przy wyniku 15:20.

Zobacz galerię


Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.