Trzej mężczyźni mieli ukraść z kantoru pieniądze i odjechać samochodem osobowym na rumuńskich numerach rejestracyjnych w kierunku przejścia granicznego ze Słowacją w Barwinku. Nie udało im się jednak przekroczyć granicy. W rejonie przejścia granicznego zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy z Komendy Miejskiej Policji w Krośnie.

W Prokuraturze Rejonowej w Krośnie usłyszeli zarzuty i w poniedziałek doprowadzeni do Sądu Rejonowego w Krośnie.
Sędzia Artur Lipiński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Krośnie poinformował, że sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec trzech mężczyzn, obywateli Rumuni trzymiesięczny tymczasowy areszt.
Adwokat Annabel Leszczyńska, która reprezentowała całą trójkę przez sądem, powiedziała, że w przypadku zdarzenia, do którego doszło w kantorze pod Duklą, dwóch mężczyzn nie przyznało się do winy, twierdząc, że są prześladowani ze względu na swoją narodowość i zostali zatrzymani niesłusznie.
- Trzeci z zatrzymanych na początku przyznał się do zarzucanego mu czynu, jednak później powiedział, że wszystko źle zrozumiał i twierdzi, że również jest niewinny - powiedziała adwokat Annabel Leszczyńska.
Zaznaczyła również, że podstawą do zastosowania tymczasowego aresztu był fakt, iż mężczyźni nie posiadają w Polsce stałego miejsca pobytu i nie ma innej możliwości, by zabezpieczyć prawidłowy tok postępowania.
Annabel Leszczyńska zapowiedziała również złożenie zażalenia na decyzję Sądu Rejonowego w Krośnie o tymczasowym aresztowaniu trzech obywateli Rumuni.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!