Pożary traw nadal są dużym problemem - w miniony weekend strażacy na Podkarpaciu wyjeżdżali do akcji średnio co 12 minut, by powstrzymać rozprzestrzeniający się ogień
W miniony weekend strażacy na Podkarpaciu interweniowali przy ponad 250 pożarach traw na łąkach, pastwiskach i nieużytkach. Jak poinformował brygadier Marcin Betleja, rzecznik prasowy podkarpackiego komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej, oznacza to, że w ciągu 48 godzin średnio co 12 minut wyruszał w teren strażacki samochód.

- W działania zaangażowanych było ponad 2700 strażaków Ochotniczych Straży Pożarnych i Państwowej Straży Pożarnej. Ogień niejednokrotnie zatrzymywany był w pobliżu domów i budynków gospodarczych. Wchodził także w młodniki i lasy. Pożary zdewastowały tylko w ciągu ostatnich 48 godzin ponad 100 hektarów ziemi. Na szczęście nikt nie został ranny - przekazał bryg. Marcin Betleja.

Pożary traw

Strażacy apelują o zaprzestanie wypalania traw, które nie tylko prowadzi do niszczenia środowiska, ale także stanowi poważne zagrożenie dla ludzi i zwierząt. Jest to również działanie niezgodne z prawem i grozi wysokimi karami.

Od początku roku na Podkarpaciu strażacy interweniowali już ponad tysiąc razy w związku z pożarami traw. Ogień objął łącznie 377 hektarów, a w akcjach gaśniczych uczestniczyło blisko 10 tysięcy strażaków.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.