Proces odbywa się w Sądzie Rejonowym w Krośnie.
Na wczorajszej (20 lutego) rozprawie sąd po raz kolejny odtworzył zabezpieczone filmiki, na których widać pokrzywdzonego rozebranego do pasa, który znajduje się on w przestrzeni bagażowej samochodu i jest bity i kopany. Na wcześniejszej rozprawie (13 stycznia br.), zarówno Adrian B., jak i Krystian R. zaprzeczyli, by robił to któryś z nich. Na filmiku widać również dwie rozkrwawione ręce. Obydwaj oskarżeni zaprzeczyli, by mieli rozkrwawione dłonie podczas tego zdarzenia.

Wczoraj sędzia Piotr Wojtowicz zapytał oskarżonego Adriana R., który był nieobecny w sądzie w styczniu, o jego rolę w czasie, gdy doszło do pobicia.
Adrian R. podkreślił, że w tym czasie jego telefon ładował się w samochodzie i na pewno swoim nie nagrywał zdarzenia.
- Kto więc trzymał telefon Adriana B., na którym są nagrania? - pytał sędzia.
Adrian R. wykluczył natomiast, że mógł nagrywać nie swoim telefonem.
- Mogło tak być, że to ja nagrywałem przebieg zdarzenia, ale nie jestem tego pewien. Nie wypowiadałem też żadnych słów, które słychać na nagraniu - odpowiedział oskarżony.
Zaprzeczył też by miał wówczas rozkrwawioną lewą dłoń.
Na pytania sądu i stron odpowiadał również biegły, który badał telefony oskarżonych.
Obecnie wszyscy oskarżeni odpowiadają z wolnej stopy. Zarzuty postawione trzem mężczyznom zagrożone są kara pozbawienia wolności do lat 15, a dwóm pozostałym kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!