Szybka reakcja policjantów z posterunku w Dydni zapobiegła tragedii.
Dzisiaj rano (14 lutego) służbę na Posterunku Policji w Dydni rozpoczęli dzielnicowi mł. asp. Marcin Zawada, mł. asp. Damian Kaliński oraz policjant pionu prewencji sierż. szt. Tobiasz Siwiecki. Podczas patrolu zauważyli gęsty dym wydobywający się z komina jednego z domów, co mogło świadczyć o pożarze.
- Funkcjonariusze szybko podjęli działania. Weszli na posesję i poinformowali domowników o niebezpieczeństwie. Okazało się, że mieszkańcy nie byli świadomi, że w ich kominie zapaliła się sadza. Policjanci natychmiast ewakuowali wszystkich obecnych w budynku, dbając o ich bezpieczeństwo, a następnie za pośrednictwem dyżurnego wezwali na miejsce straż pożarną. Przybyli na miejsce strażacy potwierdzili zapalenie się sadzy i przejęli dalsze działania, aby ugasić pożar i zapobiec jego rozprzestrzenieniu się - informuje asp. Tomasz Hałka z KPP w Brzozowie.
Dzięki błyskawicznej reakcji policjantów udało się uniknąć potencjalnej tragedii, zarówno w postaci zagrożenia życia mieszkańców, jak i poważnych strat materialnych.
- To zdarzenie pokazuje, że służba policyjna to nie tylko interwencje związane z przestępczością, ale również gotowość do reagowania na wszelkie zagrożenia, które mogą dotknąć mieszkańców. Szczególną rolę odgrywają tutaj dzielnicowi, którzy w ramach programu “Dzielnicowy Bliżej Nas" czuwają nad bezpieczeństwem lokalnej społeczności i często są pierwszymi, którzy zauważają niebezpieczne sytuacje - dodaje Tomasz Hałka.
Źródło: KPP Brzozów, Autor: opr. /AJ/
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!